Czekoladowy tort z Kinder Bueno
Czekoladowy tort z Kinder Bueno to prawdziwy, smakowy ewenement. Wszystko w nim jest czekoladowe – poczynając od jego biszkoptowej podstawy, przez kremowe przełożenie (kremem z białej czekolady), po otulającą go polewę i dekorację z uwielbianych, nie tylko przez dzieci, czekoladowych przysmaków. Jednak w trakcie jedzenia, nie czujemy czekoladowego przesytu, a wyjątkową harmonię smaków. Być może dlatego, że każdy z jego elementów reprezentuje inny rodzaj czekolady, a w połączeniu ze sobą tworzą wyjątkowo pyszną całość.
To jeden z tych tortów, o którego pyszności, po prostu musicie przekonać się sami 🙂
SMACZNEGO!
(Poniżej przepis w formie krok po kroku + zdjęcia)
Biszkopt czekoladowy
- 6 jajek
- szklanka mąki pszennej
- 150 g. margaryny do wypieków
- 150 g. ciemnej czekolady (im wyższa zawartość kakao, tym lepiej!)
- szklanka cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
Krem z białej czekolady
- 500 ml śmietany kremówki
- 160 g. białej czekolady
Czekoladowa polewa Ganache
- 120 g. ciemnej czekolady (o zawartości kakao od 60% do 80%)
- 50g. margaryny do wypieków
- 3 łyżki cukru
- 180 ml. śmietany kremówki
Do nasączania:
- Słaba, lekko posłodzona herbata.
Pamietajcie, że nasączony biszkopt powinien być wilgotny ale nie mokry!
Dodatkowo:
- 7 czekoladek Kinder Bueno
- 4 podwójne batoniki Kinder Bueno
- 1 czekoladowe jajko Kinder Bueno
Wykonanie
Biszkopt czekoladowy
- Czekoladę umieszczamy w szklanej misce, razem z margaryną i rozpuszczamy w kąpieli wodnej (tzn. stawiamy miskę nad garnkiem z gotującą się wodą- tak, aby dno miski nie dotykało wody).
- Gdy margaryna i czekolada się rozpuszczą i połączą ze sobą - zestawiamy miskę z garnka i pozwalamy masie ostygnąć do temp. pokojowej.
- Wymieszaną z proszkiem do pieczenia mąkę przesiewamy.
-
Oddzielamy żółtka od białek.
Białka ubijamy, z dwiema łyżkami cukru, na bardzo gęstą pianę. - W oddzielnym naczyniu ucieramy żółtka z pozostałym cukrem, aż do powstania żółtej, kremowej konsystencji.
- Do masy, powstałej z ubitych żółtek, dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, rozpuszczoną masę z masła i czekolady oraz pięć łyżek ubitej piany z białek (białka dla rozluźnienia masy, aby dała się łatwo rozmiksować).
-
Mieszamy dokładnie mikserem.
Gdy uzyskamy już jednolitą masę, dodajemy do niej pozostałą pianę z białek i delikatnie, za pomocą łopatki (na tym etapie nie używamy już miksera!) mieszamy, do uzyskania jednolitej konsystencji. -
Naszą biszkoptową masę przekładamy, do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy [średnica max. 23cm].
Wkładamy do nagrzanego do 170° C piekarnika [funkcja pieczenia: góra/dół].
Pieczemy 35 do 45min, do tak zwanego suchego patyczka. - Aby biszkopt nie opadł, po wyjęciu z piekarnika, należy zrzucić go z wysokości ok 50 cm![Naprawdę nie bójcie się tego sprawdzonego triku! Śmiało upuście tortownicę z wyskości kolan - a gorące powietrze uwolni się i nie zaśsie biszkoptu do środka!]
- Odstawiamy do wystygnięcia, a następnie okrajamy delikatnie nożykiem boki i wyjmujemy z formy.
Krem z białej czekolady:
-
Śmietanę wlewamy do garnuszka. Dodajemy do niej połamaną czekoladę i podgrzewamy, cały czas mieszając. W momencie gdy cała czekolada się rozpuści i połączy ze śmietaną, zdejmujemy z kuchenki i przykrywamy folią.
Gdy masa osiągnie temperaturę pokojową, wkładamy ją na CAŁĄ NOC do lodówki. - Wyjętą z lodówki masę czekoladowo-śmietanową, miksujemy na niskich obrotach, do momentu uzyskania gęstego kremu.
Czekoladowa polewa Ganache
-
Wszystkie składniki umieszczamy w szklanej misce (czekolada powinna byc połamana w kosteczki, a masło pokrojone).
Rozpuszczamy w kąpieli wodnej, tzn. stawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą (na małym ogniu), tak - aby dno miski nie dotykało wody. -
Od czasu do czasu mieszamy, aż składniki połączą się w jednolitą całość.
Gotowy Ganache zestawiamy z garnka i pozwalamy przestygnąć do temperatury pokojowej.
Przekładanie tortu:
-
Biszkopt kroimy na trzy równe blaty.
Pierwszy blat kładziemy na paterze i nasączamy. - Nakładamy krem.
- Przykrywamy kolejnym blatem, który również nasączamy i smarujemy kremem, po czym kładziemy na niego ostatni, biszkoptowy blat.
-
Górę oraz boki tortu obkładamy kremem.
Wygładzamy.
Dekorowanie
-
Upewniamy się, że nasz Ganache nie jest już gorący.
(Jeżeli okaże się, że w trakcie przygotowania tortu, Ganache wystygł zbyt mocno i jest za gęsty - możecie go delikatnie podgrzać). -
Oblewamy delikatnie tort, tak - aby po bokach powstały charakterystyczne zacieki.
W zastygającej polewie układamy batoniki, czekoladki... -
...i czekoladowe jajka Kinder Bueno.
Nadmiar kremu w zaciekach, odcinamy delikatnie nożem, gdy krem już zastygnie.
I gotowe! :) - Gotowy tort przechowujemy w lodówce!
Komentarze
Leave a Reply
Witam! Niestety z niedopilnowania zagotowala mi się śmietana z białą czekoladą. Czy ten krem już mi się nie uda??
Jeżeli zostanie dobrze schłodzona, to jest duża szansa, że krem się uda! Jeżeli jest taka możliwoś, najlepiej potrzymać śmietanę do jutra w lodówce.
Życzę powodzenia i pozdrawiam!
Dla ilu mniej więcej osób wychodzi tort ??
12 -16 osób
Dołączę do komentarzy, które mówią że masa czekoladowo-smietankowa się nie ubiła. Nie ubiła się i w dodatku zważyła. Składniki były dokładnie wymierzone i wszystko było zrobione tak jak w przepisie
Zrobiłem wszystko zgodnie z przepisem i krem wyszedł rewelacja! Może zbyt wysokie naczynie użyte do ubicia albo po prostu śmietanka 30 z Biedronki bo tanio…
Źle Pani zrobiła mi wyszła idealna
Przecież to prosty przepis, najpierw trzeba wszystko przeczytać I zrozumieć. Ogarnąć kolejność. Ja np zrobiłam krem rano i resztę wieczorem. Dzieki za przepis pozdrawiam 🙂
Dziękuje…i nie ma za co! 🙂 Również pozdrawiam!
Przeciez to nie da się ubić
Co się nie da ubić?
DWA razy robiłam krem i nigdy nie wyszedł ;( zgodnie z przepisem nie zagotowałam i leżało min 10 godz w lodowce
Gorąco polecam, tort rewelacja
Dziękuje! 🙂
Czy biszkopt piecze się dzień wcześniej czy w dniu robienia torta ?
Nie ma to znaczenia. Ważne jest to, żeby po upieczeniu dać biszkoptowi czas na ostygnięcie i ‘pracować’ (kroić, przekładać) na WYSTYGNIĘTYM biszkopcie. Ja lubię upiec biszkopt wieczorem, bo wtedy następnego dnia mogę się już tylko zająć robieniem kremu i przekładaniem dobrze wystygniętego przez noc ciasta, ale to kwestia osobistych preferencji i rozplanowania czasu.
Pozdrawiam!
To ja już się pogubiłam,w przepisie jest żeby krem zrobić dzień wcześniej i na noc włożyć do lodówki a tu pani pisze że biszkopt pani robi dzień wcześniej a krem następnego dnia. To jak to powinno być?
Jeżeli krem wymaga przygotowania dzień wcześniej – to nie ma wyjścia, trzeba się za niego zabrać dzień wcześniej 🙂
Niestety nic z tego przepisu nie wyszło.
Biszkopt według przepisu ciężki jak cegła o ile to przepis na biszkopt bo podobny widziałem na Brownie. Krem z białej czekolady za nic się nie ubił pomimo że chodził się 24h. Zmarnowane składniki.
Mam pytanko, jak się kroi ten tort z taką dużą ilością składników na wierzchu? Czy najpierw trzeba wyjeść górę a potem kroić? 🙂